
Żądło prawdy o pszczołach – Matka pszczela: więcej niż królowa, mniej niż władczyni
Wyobrażenie matki pszczelej jako „królowej” roju jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych pszczelich mitów. W rzeczywistości matka nie rządzi w ulu, nie wydaje rozkazów i… bywa traktowana przez własną rodzinę wyjątkowo surowo!
Rola matki w ulu
Matka pszczela to dobrze odżywiona super-mama, która ma jedno podstawowe zadanie: jeść i składać jaja. I to z prawdziwie niezwykłą wydajnością! W pełni sezonu matka potrafi złożyć dziennie nawet do 2,5 tysiąca jaj – co ciekawe, często więcej niż sama waży!
Nie buduje plastrów, nie zbiera pyłku, nie produkuje miodu. Jej życie upływa pod troskliwą opieką dworu złożonego z oddanych robotnic, które karmią ją wyłącznie mleczkiem pszczelim i oczyszczają z każdej strony. Wszystko po to, by mogła w maksymalnym tempie „produkować” przyszłe pokolenia pszczół.
Feromony – tajne życie rodzinne
Chociaż matka nie wydaje poleceń jak prawdziwa monarchini, to jej obecność jest absolutnie niezbędna. Wydziela feromony, które spajają rodzinę, motywują pszczoły do pracy, sterują rozwojem rodziny i zachowaniem robotnic.Każda matka pszczela wydziela inny zapach,który jest pobierany przez robotnice i w ten sposób pszczoły sie rozpoznają. Bez tej swoistej chemicznej aury pszczoły zrobiłyby się nerwowe, rozkojarzone i przestałyby działać jak sprawny organizm.
Zdetronizowana bez sentymentów
Królowa, ale tylko do czasu! Gdy matka starzeje się, zaczyna tracić zdolności rozrodcze lub składa niezapłodnione jaja (z których wykluwają się trutnie), robotnice bezlitośnie wyczuwają zmianę jej zapachu. Wtedy w ulu rozpoczyna się “selekcja naturalna”: robotnice wybierają młode larwy, karmią je przez cały czas mleczkiem pszczelim i „hodują” nową matkę. Stara królowa zostaje odstrzelona z bezwzględnością godną ulowych intryg rodem z serialu kryminalnego.
Od narodzin do detronizacji – cykl matki pszczelej
Matka rodzi się z tego samego jaja, co zwykła robotnica, ale droga do władzy zaczyna się od innej diety: przez cały rozwój larwalny karmiona jest wyłącznie mleczkiem pszczelim (a robotnice tylko przez pierwsze dni), co pozwala jej osiągnąć większy rozmiar, długość życia i zdolności rozrodcze. Po kilku dniach od wygryzienia się z matecznika odbywa niezapomniany lot godowy, na którym spotyka się z nawet kilkunastoma trutniami. Potem wraca do ula i od tej pory skupia się wyłącznie na składaniu jaj.
Ile żyje matka pszczela?
Matka, w przeciwieństwie do swoich dzieci, przeżywa nawet kilka lat – od trzech do pięciu. Robotnice żyją kilkadziesiąt dni (tylko zimą kilka miesięcy), a trutnie zaledwie kilka tygodni.
Matka pszczela to nie “pani na włościach”, tylko superspecjalistka od składania jaj i trzymania całej rodziny w ryzach feromonami. Ale gdy tylko przestanie spełniać oczekiwania – pszczoły przeprowadzają rewolucję, jakiej nie powstydziłby się żaden książę Machiavelli. U pszczół demokracja i meritokracja w czystej postaci – i to bez internetu!