
Od pożytku dla pszczół do jesiennej uczty dla ptaków: Słonecznik w ogrodzie
Gdy myślimy o słonecznikach, do głowy przychodzi obraz wielkich, złocistych kwiatów, które, niczym żywe słońca, rozjaśniają pola i ogrody. Ale słonecznik to nie tylko ozdoba – to jedna z niewielu roślin, która przez cały sezon potrafi przynieść korzyści tak wielu mieszkańcom ekosystemu. Najpierw z jego wielkich kwiatostanów korzystają owady zapylające, zwłaszcza pszczoły, a już chwilę później, gdy ostatni płatek opadnie, do uczty zasiadają jesienne ptaki.
Letni bankiet dla pszczół – pyłek, nektar, schronienie
Słonecznik jest jednym z ulubionych kwiatów pszczół i nie bez powodu – jego żółte płatki, jaskrawa barwa i charakterystyczny kształt są dla owadów niemal jak latarnia morska na letnim niebie. Pszczoły przylatują na słoneczniki licznie, zbierając pyłek i nektar. Kwiaty słonecznika są bogate w pyłek, który dostarcza pszczołom niezbędnego białka – to kluczowy składnik ich diety, bez którego nie mogą wychowywać zdrowych larw i budować siły rodziny.
Co więcej, pyłek słonecznika może pomagać pszczołom w walce z pasożytami, na przykład z warrozą. Badania wykazały, że obecność słoneczników w okolicy pasieki wiąże się ze zmniejszonym porażeniem rodzin przez roztocza Varroa destructor. Wpływają na to specyficzne metabolity wtórne roślin, które ograniczają rozwój pasożytów i wzmacniają odporność owadów. A dla trzmieli i dzikich pszczół, które mają bardziej zróżnicowaną dietę, słonecznik także pozostaje cennym źródłem w późniejszym sezonie, kiedy mniej roślin nadal kwitnie.
Zdj. Słonecznik, autor: Daria Zalewa
Słonecznik – roślina na trudne czasy
Słonecznik towarzyszy pasiekom wtedy, kiedy większość innych roślin już przekwitła. W lipcu i sierpniu, gdy kończy się lipowy letni „wielki pożytek”, właśnie na słoneczniku mogą polegać pszczoły. Często dostarcza ostatni zastrzyk energii przed jesienią. Brak innych źródeł pyłku sprawia, że ten, choć ubogi w białko w porównaniu do innych pożytków, jest dla pszczół prawdziwym ratunkiem. Zauważono także, że pyłek słonecznikowy w połączeniu z innymi pokarmami pozwala lepiej zaspokoić potrzeby czerwiu i całej rodziny pszczelej.
Słonecznik po sezonie – jesienna stołówka dla ptaków
Kiedy wrzesień rozprasza letni żar, a pszczoły znikają z kwiatów, słonecznik wcale nie kończy swojej roli. Teraz zaczyna się jego druga, nie mniej ważna misja – staje się schronieniem i spiżarnią dla setek ptaków. Koszyczki nasienne, które wcześniej wabiły owady, teraz przyciągają sikory, dzwońce, szczygły, wróble, a nawet sójki czy dzięcioły. Ptaki wydłubują nasiona ze zdrewniałych łodyg, wspinając się niekiedy po nich niczym akrobaci w poszukiwaniu najdorodniejszych ziaren.
Pozostawienie przekwitniętych słoneczników w ogrodzie nie tylko wzbogaca krajobraz, lecz także wspiera bioróżnorodność. Ptaki korzystają z nasion jako z bogatego pokarmu – zwłaszcza w chłodniejszych miesiącach, gdy owadów brak, a inne owoce już opadły. To właśnie jesienią, gdy w przyrodzie zaczyna brakować pożywienia, słonecznik staje się ratunkiem dla wielu gatunków ptaków.
Zdj. Słoneczniki podczas jesieni, autor: Daria Zalewa
Korzyści dla ogrodu i pasieki
Uprawa słoneczników to nie tylko walory dekoracyjne i korzyści dla dzikiej fauny. Ich obecność przyciąga owady zapylające przez całe lato, dzięki czemu inne rośliny w ogrodzie i sadzie są skuteczniej zapylane. Jesienią zaś ptaki, żerując na nasionach słoneczników, jednocześnie „przy okazji” zjadają szkodniki – larwy, mszyce i inne bezkręgowce skryte na łodygach.
Dla osób chcących wspierać pszczoły i ptaki wystarczy zostawić na zimę przekwitnięte główki słoneczników – niech staną się ekologiczną stołówką i miejscem spotkań ptasich gości. Tak niewielkim gestem można realnie wpłynąć na lokalną bioróżnorodność.
Słonecznik to niezwykła roślina, która łączy w sobie piękno, praktyczność i troskę o środowisko. Pomaga pszczołom i innym owadom zapylającym przetrwać późne lato, a jesienią staje się niezastąpionym źródłem pokarmu dla ptaków. Siejąc słoneczniki, podarujemy radość zarówno mieszkańcom ula, jak i skrzydlatym gościom ogrodu, tworząc miejsce tętniące życiem od pierwszego ciepłego wiatru aż po grudniowe przymrozki.
Zdj. Słonecznik, autor: Daria Zalewa