
Wyobraź sobie rodzinę pszczelą, która zamiast energicznie ruszać do pracy wiosną, sprawia wrażenie ospałej i wyraźnie osłabionej. Matka czerwi, ale przybywa mało nowych pszczół. Na przedniej ściance ula, a nawet na plastrach, pojawiają się charakterystyczne brązowe plamki. Wokół ula można dostrzec pełzające, apatyczne robotnice z rozdętymi odwłokami. To może być nosemoza – jedna z najczęstszych i najbardziej zdradliwych chorób układu pokarmowego pszczół.
Dwa oblicza choroby: Nosema apis i Nosema ceranae
Nosemoza to inwazja wywoływana przez mikrosporydia – grzyby z rodzaju Nosema. W Polsce spotyka się głównie dwa gatunki: Nosema apis, tradycyjnie związana z rodzinami pszczół europejskich, oraz bardziej agresywna Nosema ceranae, która pierwotnie atakowała pszczoły azjatyckie, ale w ostatnich latach jest coraz częstsza i groźniejsza dla uli w naszej strefie klimatycznej.
Oba patogeny wnikają do organizmu pszczoły przez układ pokarmowy wraz z pokarmem lub wodą zanieczyszczoną sporami. Nosema infekuje komórki jelita środkowego, upośledzając trawienie i wchłanianie pokarmu, co prowadzi do osłabienia, zaburzeń rozwojowych i śmierci pszczół. Spory Nosemy są niezwykle odporne – przetrwają nawet dwa lata w wysuszonych odchodach.
Objawy kliniczne i skutki dla rodziny
Najbardziej charakterystyczne objawy nosemozy jawnej to:
- wodnista biegunka (brązowe lub żółte smugi kału na ściankach ula, wylotku i plastrach),
- rozdęte odwłoki,
- nerwowość, apatia i trudności z lotem,
- osłabienie i zwiększona śmiertelność dorosłych pszczół, zwłaszcza wiosną,
- zahamowanie rozwoju rodziny (mało czerwiu pomimo obecności matki),
- zanieczyszczony osyp po zimie.
W postaci utajonej, rodzina może nie wykazywać jawnych oznak biegunki – pszczoły są słabsze, mniej aktywne, a odbudowa plastrów i wychów czerwiu przebiegają ospale. Ostatecznie choroba prowadzi do spadku miodu i może skończyć się całkowitym osłabieniem lub śmiercią rodziny.
Jak zwalczać nosemozę? Profilaktyka i leczenie
Kluczową rolę odgrywa profilaktyka. Przede wszystkim należy:
- regularnie przeglądać rodziny i zwracać uwagę na objawy osłabienia lub biegunki,
- zachowywać higienę w pasiece, myć i dezynfekować ramki, ula oraz narzędzia,
- zapewnić dobre warunki zimowli i unikać wilgoci w ulach,
- dostarczać pszczołom pełnowartościowy pokarm i dbać o silne, zdrowe rodziny.
Leczenie farmakologiczne, oparte o fumagilinę, jest w Polsce ograniczone i należy je przeprowadzać ściśle według zaleceń weterynaryjnych. Często najlepszym rozwiązaniem jest przesiedlenie zdrowych pszczół do nowego ula na świeżą węzę, przy jednoczesnym usunięciu plastrów i gruntownej dezynfekcji uli i sprzętu.
Nosemoza to poważny problem współczesnego pszczelarstwa, zarówno w postaci klasycznej Nosema apis, jak i coraz bardziej ekspansywnej Nosema ceranae. Kluczem do ochrony pszczół jest szybka diagnostyka, systematyczna profilaktyka oraz odpowiednia higiena. Tylko czujność i konsekwentne działania pszczelarza pozwolą uchronić rodzinę przed cichym wyniszczeniem, jakie niesie ze sobą ten niewidzialny pasożyt.